12 października cd.

Bohun przyleciał na nocleg o 22:01

 

13 października

W nocy Bohun spał w budce tylko do 1:53, potem jeszcze niemal godzinę widać go było na rogu podestu, skąd odleciał o 2:45.
 

W ciągu dnia widoczny był wyłącznie Bohun
- rankiem, od 7:20 był w budce przez 2,5 godziny 
 

- później bywał jeszcze kilka razy - na rogach podestu, za węgłem; do budki nie wchodził.
 

Ostatni raz był na lewym rogu podestu (16:44 - 16:49)

14 października

Prawie przez cały dzień przewijali się przed kamerami oboje rezydenci.

Bohun pojawił się o 5:29 i od razu wszedł do budki. Równocześnie z nim przy prawym rogu podestu mignęło czerwone podświetlenie i chyba ktoś usiadł tam. Sadząc po zachowaniu i na podstawie późniejszej akcji prawdopodobnie była to Luna. Ten niemal nierozróżnialny cień schował się kilka minut później za prawym węgłem. Bohun pozostał w budce. O 17:19 zza prawego węgła wyskoczyła na podest Luna ciokając na kogoś za podestem i zaraz poleciała za tym kimś. Bohun też wyskoczył z budki i odleciał.
1,5 godziny później Bohun powrócił. Przesiedział głównie w budce - inspekcje, drzemki itp.
O 12:35 przyleciała Luna - jest spotkanie, Bohun odlatuje, Luna pozostaje. 2 godziny później następne spotkanie i zmiana pozostaje Bohun a Luna znika za prawym węgłem.
O 16:20 widać czyjś przelot nad podestem, a Bohun wyskakuje za lewy węgieł. Odleciał 0 16:24.
17:21 pojawia się Luna i przez kilka minut siedzi na środku podestu. O 17:35 znika za prawym węgłem.
O 17:44 przylatuje Bohun, od razu do budki. O 18:25 zza prawego węgła wychodzi Luna, skubie jakiegoś suchara i powraca za węgieł - Bohun spokojnie przygląda się temu siedząc w budce. 

Już ciemno. W budce nadal przebywa Bohun. Śpi. Zza prawego węgła wychodzi Luna i wchodzi do budki.
I teraz jest kolejne spotkanie - bardzo całuśne.


W trakcie pisania tego posta, krótko po 23 zniknęli oboje: Bohun pierwszy, ok 10 minut później Luna.

Aktualizacja
Bohun odleciał z lewego rogu podestu o 23:05, a Luna zniknęła za prawym węgłem.

15 października

Dziś sokołów jak na lekarstwo - mało i tylko Bohun
Wylądował za prawym węgłem o 5:39, od razu wyszedł na podest, posiedział 2 minuty przed wejściem do budki i wszedł do niej. Tu pospał ponad godzinę. Potem przeniósł się na podest na kilkanaście minut i wrócił do budki aby pożywić się kamykami. 
 

Później półgodzinne siedzenie za lewym węgłem - cały czas był widoczny w prześwicie. Odleciał o 7:31, ale powrócił już po 7 minutach. Odleciał o 7:43 na niemal 10 godzin. Ponownie Bohun przyleciał o 17:33. Zanim wszedł do budki przesiedział na podeście ponad godzinę.
Drzemie
 

 

16 października

Rankiem i po południu często widziany był Bohun, głównie na podeście i za węgłami.
 

Dopiero kilka minut przed 17 pojawili się oboje. Czułe spotkanie w budce.
 

Luna odleciała o 17:05, a Bohun ponad godzinę później (18:22)