Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
#314856
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 2028
- Otrzymane podziękowania 33295
Siedziała, grzała małego i jaja, ale cały czas była niespokojna - patrzyła za okno i pokrzykiwała.
O 14:13 znowu zaczęła terkotać, rozejrzała się z progu i poleciała.
I tym razem pewnie było odganianie na poważnie, bo oboje nie pojawili się w budce prawie przez godzinę. Chyba jeszcze tak długo nie zostawiali jaj samych, a i maluch tyle czasu nieogrzewany... Stresu dostarczyli obserwatorom potężnego..
Oboje pojawili się o 15:04. Wrotka zaraz okryła przychówek, Czajnik poleciał.
Wrotka siedziała do 17:07, za siedem minut przybył Czajnik z jedzeniem. I zabrał się za karmienie malucha. Nie było może ono wzorcowe 😉, mały za dużo nie zjadł, no ale liczą się chęci, zaangażowanie, a doświadczenie nabywa się przez działanie.
Karmienie Czajnik zakończył o 17:21, resztę wyniósł, a za kilka minut wrócił i zasiadł do ogrzewania.
O 14:13 znowu zaczęła terkotać, rozejrzała się z progu i poleciała.
I tym razem pewnie było odganianie na poważnie, bo oboje nie pojawili się w budce prawie przez godzinę. Chyba jeszcze tak długo nie zostawiali jaj samych, a i maluch tyle czasu nieogrzewany... Stresu dostarczyli obserwatorom potężnego..
Oboje pojawili się o 15:04. Wrotka zaraz okryła przychówek, Czajnik poleciał.
Wrotka siedziała do 17:07, za siedem minut przybył Czajnik z jedzeniem. I zabrał się za karmienie malucha. Nie było może ono wzorcowe 😉, mały za dużo nie zjadł, no ale liczą się chęci, zaangażowanie, a doświadczenie nabywa się przez działanie.
Karmienie Czajnik zakończył o 17:21, resztę wyniósł, a za kilka minut wrócił i zasiadł do ogrzewania.
Zmienione 2025-05-08 23:04 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-05-09 07:00:08

kleks
2025-05-09 06:39:09

elik
2025-05-09 04:45:04

raktoja
2025-05-08 21:07:10

awas
2025-05-10 08:04:30

Gawi
2025-05-09 04:50:17

anika
2025-05-10 08:57:27

Iwona65
2025-05-10 00:26:23

Bożka
2025-05-08 22:57:24

niza
2025-05-09 20:59:02

Baszka
2025-05-11 05:24:18

Czartusia
2025-05-08 21:06:30

radan
2025-05-08 22:02:41

marsjanka
2025-05-10 19:06:56

Antonówka
2025-05-09 09:03:19

ewelin2212
2025-05-10 04:02:25

VEGA
2025-05-09 22:29:38

Fryckowa2008
2025-05-08 21:19:30

jolakp
2025-05-10 05:51:28

SZanna2
2025-05-09 06:54:40
#314857
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 2028
- Otrzymane podziękowania 33295
O 18:11 wróciła pod okno Wrotka, poprosiła Czajnika, żeby opuścił budkę i - kiedy spełnił jej prośbę - to ona objęła dyżur.
Dobry tata jeszcze przed nocą zapewnił rodzinie kolację - przyleciał o 19:32 z mocno już nadgryzionym co nieco.
Wrotka łup przejęła, powyrywała pióra duże i małe i zapewne nakarmiła małego. "Zapewne", bo karmienie ukryte, a mały chyba bardziej skory do spania niż jedzenia. Po 10 minutach Wrotka resztę wyniosła do kąta, ale zaraz zmieniła zdanie i odleciała z łupem. W minutę po odlocie Wrotki zjawił się Czajnik,
najpierw rozejrzał się co tam jeszcze zostało, poskubał jakieś strzępki i za chwilę zaopiekował się maluchem i jajami.
O 19:47 wróciła Wrotka, znowu dała do zrozumienia Czajnikowi, że zajmuje jej miejsce. Nie miał innego wyjścia - odleciał, a Wrotka rozgościła się z zamiarem nocnego odpoczynku.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Dobry tata jeszcze przed nocą zapewnił rodzinie kolację - przyleciał o 19:32 z mocno już nadgryzionym co nieco.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Wrotka łup przejęła, powyrywała pióra duże i małe i zapewne nakarmiła małego. "Zapewne", bo karmienie ukryte, a mały chyba bardziej skory do spania niż jedzenia. Po 10 minutach Wrotka resztę wyniosła do kąta, ale zaraz zmieniła zdanie i odleciała z łupem. W minutę po odlocie Wrotki zjawił się Czajnik,
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
najpierw rozejrzał się co tam jeszcze zostało, poskubał jakieś strzępki i za chwilę zaopiekował się maluchem i jajami.
O 19:47 wróciła Wrotka, znowu dała do zrozumienia Czajnikowi, że zajmuje jej miejsce. Nie miał innego wyjścia - odleciał, a Wrotka rozgościła się z zamiarem nocnego odpoczynku.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-05-09 07:01:49

kleks
2025-05-09 06:39:01

krzyś
2025-05-10 06:12:42

elik
2025-05-09 04:45:40

raktoja
2025-05-09 21:45:01

awas
2025-05-10 08:04:38

Gawi
2025-05-09 04:50:26

anika
2025-05-10 08:57:30

Iwona65
2025-05-10 00:27:06

Bożka
2025-05-08 23:04:47

niza
2025-05-09 20:59:36

Baszka
2025-05-11 05:25:15

Czartusia
2025-05-09 05:56:43

Kysza 09
2025-05-09 03:50:40

marsjanka
2025-05-10 19:07:54

Antonówka
2025-05-09 09:03:28

ewelin2212
2025-05-10 04:02:34

VEGA
2025-05-09 22:30:51

IzaEs
2025-05-09 09:10:51

Fryckowa2008
2025-05-09 22:45:01

jolakp
2025-05-10 05:51:09

SZanna2
2025-05-09 06:55:17
#314862
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 2028
- Otrzymane podziękowania 33295
Tata Czajnik przyleciał na szybkie zwiady przed budkę o 4:17, trzy minuty później wrócił z resztą z wczorajszego dania. Wrotka znów obłożyła pisklaka łupem i tak karmiła. Niewiele było widać, niestety Wrotka lubi się ustawiać do karmienia tyłem do kamery, ale maluch chyba się podniósł i jakieś kęsy przyjął. Pod koniec karmienia przybył Czajnik
i pojawił się na moment w drzwiach. Resztki śniadania Wrotka przytuliła razem z maleństwem.
film
6:38 - 6:52 Wrotka wybyła - nie był to alarm, przed odlotem z poręczy zawołała przeciągle
Potem siedząc w dołku czyściła sobie piórka.
O 7:39 wyszła na próg, podciokując; pewnie już widziała, słyszała i czuła, że zbliża się śniadanie.
A maluch czekał
I się doczekał 🙂
O 7:45 Wrotka wypatrzyła Czajnika z łupem, na końcu barierki przejęła, zatoczyła koło w powietrzu i wróciła do budki karmić.
Mały zjadł trochę i padł. Potem nawet jak się podnosił, to już dzioba nie otwierał, więc pewnie miał dość. Wrotka zachęcała usilnie, ale karmienie przed ósmą zakończyła, resztę do kąta wyniosła, wróciła do dołka.
karmienie na filmie
Czajnik zaserwował na śniadanie grubodzioba, Wrotka próbowała kilka razy rozprawić się z z tym jego grubym dziobem, ale w końcu go porzuciła (na zdjęciu leży przy jaju i maluchu).
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
i pojawił się na moment w drzwiach. Resztki śniadania Wrotka przytuliła razem z maleństwem.
film
6:38 - 6:52 Wrotka wybyła - nie był to alarm, przed odlotem z poręczy zawołała przeciągle
Potem siedząc w dołku czyściła sobie piórka.
O 7:39 wyszła na próg, podciokując; pewnie już widziała, słyszała i czuła, że zbliża się śniadanie.
A maluch czekał
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
I się doczekał 🙂
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
O 7:45 Wrotka wypatrzyła Czajnika z łupem, na końcu barierki przejęła, zatoczyła koło w powietrzu i wróciła do budki karmić.
Mały zjadł trochę i padł. Potem nawet jak się podnosił, to już dzioba nie otwierał, więc pewnie miał dość. Wrotka zachęcała usilnie, ale karmienie przed ósmą zakończyła, resztę do kąta wyniosła, wróciła do dołka.
karmienie na filmie
Czajnik zaserwował na śniadanie grubodzioba, Wrotka próbowała kilka razy rozprawić się z z tym jego grubym dziobem, ale w końcu go porzuciła (na zdjęciu leży przy jaju i maluchu).
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2025-05-09 09:31 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali

aalina
2025-05-10 04:02:52

kleks
2025-05-09 20:27:09

krzyś
2025-05-10 06:12:16

elik
2025-05-09 07:42:19

raktoja
2025-05-09 21:47:06

awas
2025-05-10 08:04:49

Gawi
2025-05-09 07:34:35

anika
2025-05-10 08:57:34

Iwona65
2025-05-10 00:28:36

niza
2025-05-09 21:08:58

Baszka
2025-05-11 05:26:51

Czartusia
2025-05-09 08:19:07

Kysza 09
2025-05-09 07:46:35

radan
2025-05-09 18:39:45

marsjanka
2025-05-10 19:09:26

Antonówka
2025-05-09 09:03:52

AgaO
2025-05-10 05:18:09

ewelin2212
2025-05-10 04:03:00

VEGA
2025-05-09 22:32:07

Guernsey2007
2025-05-09 21:03:38

IzaEs
2025-05-09 09:11:29

Fryckowa2008
2025-05-09 07:58:35

AgaGw
2025-05-09 21:02:01
#314873
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 2028
- Otrzymane podziękowania 33295
I tak - niespodziewanie - zakończył się sezon lęgowy 2025 Wrotki i Czajnika.
Wrotka w ciągu dnia już się więcej nie pojawiła, a zamiast niej na Wrotkowie zapanowała Ziuta. Na podglądzie zjawiła się około dziesiątej rano i została już z krótkimi przerwami do wieczora. film
Czajnik wielokrotnie przylatywał - próbował jeszcze ogrzewać malucha i jaja, ale Ziuta go płoszyła swoimi wizytami. film
Kilka razy przynosił też jedzenie, chciał karmić, ale Ziuta - jak zły duch - pojawiała się i nie pozwalała zaopiekować potomstwem. film film
Podczas swoich wizyt w budce Ziuta interesowała się pisklęciem - przyglądała mu się, podskubywała, nawet dawała mu dzióbki.
Ciekawiły ją też jaja - wielokrotnie je turlała to tu, to tam. film Poza tym dołkowała, czyniła swoje porządki w budce, wygarniała żwirek spod ścian. I wciąż ciokała. film
Ostatni raz Czajnik widział swoje dziecko koło dziewiętnastej. Próbował zagarnąć jaja, otulić maluszka, ale chyba już tylko tak na pożegnanie..
Zaraz wyszedł na próg rozejrzał się, czy nie nadlatuje sprawczyni tych tragicznych dla niego wydarzeń. Oczywiście niebawem pojawiła się ze swoim głośnym ciokiem, a on oczywiście przed nią uciekł. film
I na koniec - smutny, bolesny bardzo temat odejścia maluszka, jedynego dziecka Wrotki i Czajnika. Długo walczył, ale nie miał szans z głodem, chłodem i opuszczeniem. Ludzie przyszli o wiele za późno, żeby mógł przeżyć. Ekipa mogła zabrać już tylko małe ciałko. Zabrano też jaja - jego niewyklute rodzeństwo. film
I to już wszystko. Mała nadzieja jest jeszcze na powrót Wrotki - bo przecież nie wiemy co się stało.
Czas pokaże, jaki będzie następny rozdział sokolej sagi na kominie lubelskiej elektrociepłowni.
Wrotka w ciągu dnia już się więcej nie pojawiła, a zamiast niej na Wrotkowie zapanowała Ziuta. Na podglądzie zjawiła się około dziesiątej rano i została już z krótkimi przerwami do wieczora. film
Czajnik wielokrotnie przylatywał - próbował jeszcze ogrzewać malucha i jaja, ale Ziuta go płoszyła swoimi wizytami. film
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Kilka razy przynosił też jedzenie, chciał karmić, ale Ziuta - jak zły duch - pojawiała się i nie pozwalała zaopiekować potomstwem. film film
Podczas swoich wizyt w budce Ziuta interesowała się pisklęciem - przyglądała mu się, podskubywała, nawet dawała mu dzióbki.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ciekawiły ją też jaja - wielokrotnie je turlała to tu, to tam. film Poza tym dołkowała, czyniła swoje porządki w budce, wygarniała żwirek spod ścian. I wciąż ciokała. film
Ostatni raz Czajnik widział swoje dziecko koło dziewiętnastej. Próbował zagarnąć jaja, otulić maluszka, ale chyba już tylko tak na pożegnanie..
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Zaraz wyszedł na próg rozejrzał się, czy nie nadlatuje sprawczyni tych tragicznych dla niego wydarzeń. Oczywiście niebawem pojawiła się ze swoim głośnym ciokiem, a on oczywiście przed nią uciekł. film
I na koniec - smutny, bolesny bardzo temat odejścia maluszka, jedynego dziecka Wrotki i Czajnika. Długo walczył, ale nie miał szans z głodem, chłodem i opuszczeniem. Ludzie przyszli o wiele za późno, żeby mógł przeżyć. Ekipa mogła zabrać już tylko małe ciałko. Zabrano też jaja - jego niewyklute rodzeństwo. film
I to już wszystko. Mała nadzieja jest jeszcze na powrót Wrotki - bo przecież nie wiemy co się stało.
Czas pokaże, jaki będzie następny rozdział sokolej sagi na kominie lubelskiej elektrociepłowni.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2025-05-10 16:19 przez Manta.
Za ten wpis podziękowali

aalina
2025-05-10 04:03:57

krzyś
2025-05-10 06:11:15

elik
2025-05-10 03:56:19

raktoja
2025-05-10 13:16:24

awas
2025-05-10 08:05:09

Ruda Zołza
2025-05-10 09:53:10

Gawi
2025-05-10 04:53:48

anika
2025-05-10 08:57:35

Iwona65
2025-05-10 00:29:48

eevik
2025-05-10 07:44:15

Mońka
2025-05-10 07:22:15

Evela.Sz
2025-05-10 13:26:47

Opal
2025-05-10 08:08:52

niza
2025-05-10 08:36:44

Baszka
2025-05-11 05:29:12

OlaOlszowska
2025-05-10 05:36:00

Kysza 09
2025-05-10 03:23:53

radan
2025-05-10 10:56:30

marsjanka
2025-05-10 19:11:06

buber
2025-05-10 09:59:54

Antonówka
2025-05-10 10:54:30

Octopus
2025-05-10 07:12:36

Iwala
2025-05-10 09:05:43

AgaO
2025-05-10 05:20:16

ewelin2212
2025-05-10 04:04:13

tusyl
2025-05-10 07:02:58

VEGA
2025-05-09 23:57:37

Guernsey2007
2025-05-10 10:24:40

IzaEs
2025-05-10 08:41:01

Fryckowa2008
2025-05-10 10:14:05

Wieslawa42
2025-05-10 03:01:55

Anedaw
2025-05-10 19:53:41

Daszka
2025-05-10 08:45:35

VanillaCream
2025-05-10 13:56:08

AgaGw
2025-05-10 19:59:47

AgaGusia
2025-05-10 18:30:11

ReniaLaNotte
2025-05-10 18:11:11

jolakp
2025-05-10 05:50:44

maryska
2025-05-11 05:09:23
#314875
przez VEGA
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Obserwowanie i pomaganie ptakom w okolicy; pomagam też "moim" bezdomnym przeszukującym kontenery. Od zawsze kocham siatkówkę /jestem byłą siatkarką/, biatlon - też biegałam i strzelałam/ oraz żużel:) W obsłudze laptopa jestem mało obeznana -
Mniej
Więcej
- Posty 47
- Otrzymane podziękowania 472
Za ten wpis podziękowali

niza
2025-05-10 10:25:00

Baszka
2025-05-11 05:29:38

radan
2025-05-10 10:56:41

tusyl
2025-05-10 11:04:14

Fryckowa2008
2025-05-10 10:14:13

Anedaw
2025-05-10 19:53:59

ReniaLaNotte
2025-05-10 18:11:05

SZanna2
2025-05-10 09:23:57
Moderatorzy: dziuniek, Ciuciek
Czas generowania strony: 0.577 s.