Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025

BożkaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
07 May 2025 17:36 · 07 May 2025 19:19
#314785 by Bożka

Please Log in or Create an account to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
More
  • 769 posts
  • Thank you received 14459
Wrócę jeszcze do dzisiejszego poranka - kiedy w budce, w słońcu Wrotka ogrzewała jajka i ziała, o 7.41 z daleka nadleciał Czajnik z dostawą i wylądował za budką. Wrotka zaczęła ciokać, wstała z jajek, wyskoczyła na barierkę, zobaczyła Czajnika z łupem, ale nie skorzystała.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Zaraz wróciła do jajek, tłumacząc samczykowi: Czajnik, nie pora teraz, zaraz rodzina nam się powiększy!
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Tak więc, po dwóch minutach przyszły tato odleciał z tym, co przyniósł.

Wrotka coraz to się poprawiała, sprawdzała jajka, słuchała. O 8.09 cioknęła, podniosła się z dołka, wskoczyła na prógi zaraz poleciała . Po niecałej minucie wróciła, ciokała, patrzyła na zewnątrz - może Czajnika nawoływała. Mieszała jajkami, zagarniała je, spoglądała pod siebie. Wydaje mi się, że około 9.30 maluch mógł się zacząć kluć, a o 9.41 czasu budkowego Wrotka wzniosła toast skorupką!
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Pierwszy lubelski maluch był już na świecie  .
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
BożkaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
07 May 2025 19:24 · 07 May 2025 23:32
#314793 by Bożka

Please Log in or Create an account to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
More
  • 769 posts
  • Thank you received 14459
Wrotka później skorupkę skubała, maluch się odzywał, ale zobaczyliśmy go dopiero kilka sekund przed 10.18, jeszcze nie całkiem wyschniętego. Pozwoliła nam przez dobrych kilka chwil pooglądać pisklaczka i się nim nacieszyć.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Zaraz potem otuliła go razem z pozostałymi jajkami.

O 10.35 Wrotka odzywała się, patrzyła na zewnątrz, a o 10.58 wstała, wskoczyła na próg, obserwowała kogoś w górze, spuściła blojdę do środka budki (spokojnie, maluch był bezpieczny  ) i zaraz poleciała. Maluch został sam  .
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


A po kilku minutach, o 11.04 przyleciał Czajnik, szybko wskoczył do budki i pierwszy raz zobaczył swojego potomka  . Przez chwilę przyglądał ćwierkającemu maluchowi (nie uciekł ) i zaraz się nim zaopiekował, jak doświadczony tato. 
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Otulił go i jajka, często zaglądał pod siebie i sprawdzał. FILM
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
07 May 2025 21:25 · 07 May 2025 22:11
#314801 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 2023 posts
  • Thank you received 33168
Bardzo sumiennie dyżurował. Po prawie dwóch godzinach chyba chciał się rozprostować, odkrył malucha i jaja, poskubał skorupkę, wrócił do ogrzewania. Pewnie już wyczekiwał Wrotki, bo wyszedł na próg na chwilę, ale zaraz obejrzał się, kto tam w dołku na niego czeka i ponownie wrócił.  film  

Taką czeredkę ma tata do ogrzewania 🙂  
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


O 13:47 wreszcie przybyła Wrotka na zmianę, Czajnik mógł się ewakuować. Gramoląc się z dołka, drapnął malucha po grzbiecie.
Wrotka zasiadła szeroko się rozkładając. A mały wychylał się spod mamy.  film   
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.

 

O 15:07 Czajnik przybył na barierkę z obiadem. Wrotka pogadała, wyszła do niego i łup przejęła. Oboje polecieli, Czajnik za parę chwil wrócił do jaj i malucha.
film  

Wrotka nie pozwoliła Czajnikowi dłużej posiedzieć - przyleciała o 15:48 i zarządziła zmianę. Czajnik się nie wzbraniał.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
#314808 by Bożka

Please Log in or Create an account to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
More
  • 769 posts
  • Thank you received 14459
Kolejna zmiana miała miejsce o 17:14 - Czajnik zmienił Wrotkę.


O 17:46 Czajnik gdzieś poleciał, wrócił 3 minuty później, a o 17:51 przyleciała Wrotka na zmianę.


Godzinę później, o 18.57 przyleciał Czajnik z łupem, lądując za budką. Czekał na Wrotkę, ona tylko się odzywała. Przeniósł się z dostawą na barierkę, ale Wrotka się nie zgłosiła, więc po dwóch minutach odleciał.

  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
BożkaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
08 May 2025 01:42 · 08 May 2025 02:09
#314810 by Bożka

Please Log in or Create an account to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
More
  • 769 posts
  • Thank you received 14459
Po 19-tej Czajnik urządzał sobie jakieś loty, co nie uszło uwadze Wrotki, a około 19.22 przyleciał odwiedzić rodzinkę. Postał na poręczy, potem na progu, porozmawiał z Wrotką, wszedł do budki by być przez chwilę przy maluszku, a za chwilę budkę opuścił i odleciał.


O 20.00 Czajnik był już z powrotem - tym razem przyleciał z łupem za budkę.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Wrotka coś mu tłumaczyła, a on przygotowywał łup (widać było fruwające piórka). Pewnie mu przekazała, że karmienia dziś nie będzie, bo po nieco ponad dwóch minutach z niedoszłą kolacją odleciał. Zanim zaniósł ją do spiżarni, trochę sobie z nią polatał  .

Pełnoprawny już tatuś zjawił sił znów po niespełna 9 minutach, tym razem już na pusto. Posłuchał dyspozycji Wrotki stojąc na końcu poręczy i po około pół minuty odleciał.

Nie była to jednak jego ostatnia wizyta tego wieczoru - o 20.20 wylądował za budką, po chwili znów wskoczył na swój punkt obserwacyjny na końcu barierki. Porozglądał się, podszedł bliżej wejścia sprawdzić, czy wszystko w porządku i dopiero wtedy odleciał. 
Gadając z Czajnikiem Wrotka się podniosła na chwilę i wtedy maluszek wypadł spod mamy. Wyciągał główkę, otwierał dziobek,
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


a jak się znów przewrócił, Wrotka zagarnęła go pod siebie. Wtedy zaczęła już odpoczywać i drzemać.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Moderators: dziuniekCiuciek
Time to create page: 0.430 seconds
Powered by Kunena Forum