1 sierpnia

O 21:19 zastałam Kaszuba na trzepaku. Posiedział, posiedział i przeszedł do budki
 

 

Jest już 22:00 - Kaszub nadal w budce, w której co rusz pokazują się "duszki" (owady). Czy Kaszub zostanie na noc?

Aktualizacja
Ok. 22:10 Kaszub jest nadal w budce, ale ok. 22:10 słychać było młody wrzask z zewnątrz
 

Noc 1/2 sierpnia

Jeszcze przed północą nastąpiła zmiana na noclegu - Kaszuba zastąpiła Tercja.


Tercja - już po północy
00:26
 

00:44 - zaczął padać deszcz
 



 

2 sierpnia

Nie miałam szczęścia - nie zauważyłam dziś nikogo, ale teraz, nocą czasem słyszę jakiś ruch w pobliżu.

3 sierpnia

O 17:59 zobaczyłam ciokający ogon
 

Ok. godzinę później słychać było dalekie sokole nawoływanie, a kwadrans później pojawił się Kaszub.
Wszedł na moment do budki i zasiadł w progu
 

3 sierpnia cd.

Kaszub od dłuższego czasu już siedział w progu, gdy pojawił się wrzeszczący Weles (19:41). Synuś wrzeszczał, a tatuś niewzruszony sobie siedział. I siedzieli tak sobie przez ok. 18 minut.


Kolejnym gościem była Tercja, która pojawiła się o 20:03 niemal równocześnie z kimś na daszku. Tercja weszła do budki, zwiedziła katy, dołkowała. Potem przeniosła się na podest. Odleciała równocześnie z tym kimś z daszku o 20:13 (przypuszczam, że to był Weles).


Pół godziny później pojawił się Weles. Posiedział na trzepaku ok. 10 minut - wyjątkowo po ciuchu. Kwadrans później Weles jest znowu - wyłonił się zza budki, myślałam że na dłużej, ale już po kilku minutach wybrał skok w dół.