11 lipca

Po południu (13:35) Kaszub wpadł na 2 minuty.


Od 21 co najmniej dwójka darła dzioba. Pokazał się ogon na szczycie daszku, który później przesunął się nad wejście do budki, a na trzepaku wylądował Weles, który po chwili zeskoczył w dół. Po kolejnej chwili z daszku zlatuje Szubka. Dłuższą chwilę urzędowała na podeście, zajrzała z progu do budki i zniknęła za budką. Słychać wrzask, potem drugi, znowu ogon i ktoś na trzepaku, który zaraz powraca na daszek.